Poburzne życzenie
Czarne chmurzyska mkną po nocy.
Już błyskawice dzielą niebo
na moje, twoje. Deszcz przemoczył
nieśmiertelniki.
Znowu ziębną
rozsłonecznione dni, a ranki
cichną jak mysz. Niechciane ręce
szukają ciepła. Chłód nam zakwitł.
Boję się burzy.
Nigdy więcej.
Zosiak
autor
Zosiak
Dodano: 2016-08-31 12:35:42
Ten wiersz przeczytano 3261 razy
Oddanych głosów: 87
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (97)
Dzękuję nowym czytelnikom.
Życzę Wam przytulnej nocki :)
Życzonka poburzne - poprzeczne, podłużne, ale zawsze z
kierunkiem do wewnątrz.
Gdy jednak chłód zakwita już nie jest zwyczajna
pospolita rzecz.
Coś ważnego uciekło precz.
Ja również boję się burzy ...
Spokojnego i miłej nocy Zosiaczku:)
świetny wiersz:)
Dziękuję:)
Miło przeczytać było...
+ Pozdrawiam :)
Świetny wiersz w ciekawej formie.
Cisza w związku może zwiastować tylko burzę. Tej
zawsze się boję...
Pozdrawiam :)
A może chłód przekwitnie...
Piękny wiersz!
Pozdrawiam :)
Po burzy zawsze wychodzi słońce?
Zosieńko, wiersz jest bardzo mocny a te
nieśmiertelniki jakoś mnie przerażają…
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem:)
ślicznie i mądrze zarazem.
Piękny wiersz! Pozdrawiam!
Ładnie przekazałaś chłód w miłości co rozdziela
związek . Pozdrawiam serdecznie :)
'Nigdy więcej' bo peelka już mądrzejsza o
doświadczenie i praprzyczynę ziębnięcia... -
'Już błyskawice dzielą niebo
na moje, twoje'
nigdy więcej a i tak zatęskni serce
Bardzo naturalistyczny wiersz. Z przyjemnością
przeczytałem.Dobrej nocy.