POCZĄTEK JESIENI
Liść jesienny na mym parapecie
Zagląda tak nieśmiało w me okno
Tak jak jesień jeszcze niedojrzała
Nieśmiało zagląda
Przyrodę zmieniać chce
Lecz piękne ciepłe lato
Nie chce wpuścić jej
Słonko świeci lecz chyli się coraz bardziej
ku ziemi
To ten jeden ze zwiastunów nadchodzącej
jesieni
Liście opadają
Coraz bardziej mój parapet przykrywają
Takie piękne kolorowe złote i brązowe
Tylko patrzeć na nie
Oko koić tym obrazem
Lecz jak całkiem zmieni się przyroda
Kolorów nie będzie
Ponuro i słota
Będzie będzie za latem
I złotą jesienią tęsknota
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.