poczekam kochanie...
nie będę już konać z tęsknoty
i strachu - co jutro się stanie
w mej duszy zagościł dziś spokój
poczekam kochanie...
nikt nie wstępuje do piekieł
gdy miłość go wita w swej bramie
tu rozum i serce są zgodne
poczekam kochanie...
poczekam kochanie...
wiesz
przecież
gdy zechcesz - tę miłość dogonisz
ja już to wiem, że mnie kochasz
Ty jeszcze się bronisz...
lecz jeśli chcesz odejść - to odejdź
zatrzymać nie będę Cię w stanie
chcesz cierpieć sam - cierp!
jeszcze chwilę
poczekam kochanie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.