Pod kreską
Skazani na życie, skazani na pracę;
na dzieci sąsiadów, piętro, numer domu,
niewygodny PESEL, rodziców i nację,
przestaliśmy marzyć nawet po kryjomu
i już nie sprawdzamy, w czym jesteśmy
dobrzy
i jakie wspaniałe w nas talenty drzemią,
tylko chcemy tego, co nas w życie
„wrobił”,
postawić, od ręki, przed najsroższym
sędzią,
by uzyskać wyrok za nasze niechcenia,
za to, że się wykpił, dając wolną wolę,
że znowu nam przysłał małe dziecko - Syna
- zamiast osobiście wziąć się za robotę.
I tylko nad ranem, gdy najbardziej
zimno,
wtulamy się w siebie jak pisklęta w
gnieździe.
Pytasz czy wciąż kocham , na przekór,
pomimo.
Odpowiadam - jasne... Na prawdę zbyt
wcześnie.
(K.B.)Wiartel 12-15.01.2014
Komentarze (35)
Wracam do wersji "pytasz czy wciąż kocham" :)
Dziękuję za czytanie, komentarze i dobre rady. Dobrej
nocy - wszystkim :)
Świetnie:) Zorko, lepiej mi się czyta "Pytasz czy
wciąż kocham , na przekór, pomimo."
I ja lubie:))
Pozdrawiam:)
Oj, lubię Twoje wiersze :)
Miłego, Zorko :)
Kochani, dziękuję za czytanie i wszystkie komentarze.
Bo mini - w pierwotnej wersji było "pytasz czy wciąż
kocham" ale w głośnym czytaniu brzmiało to tak:
pyTASZczy wciążKOcham wyłapałam to przesunięcie
akcentu w chwili, gdy pisałaś komentarz (chyba) :) i
zmieniłam na obecną wersję :)
Znam wielu ludzi, którzy za wszystkie swoje
niepowodzenia obwiniają Stwórcę i tak przywykli do
narzekania, że we wszystkim potrafią znaleźć dziurę :)
Pozdrawiam cieplutko :) Do zobaczenia wieczorem :)
w życiu jest różnie nie może być zawsze ładnie
Nie wiem czy wygodnictwie, po prostu prawda jest
bardzo trudna, za trudna, pozdrawiam
oj, ile tu gorzkich refleksji o naszym wygodnictwie,
lenistwie... druga i trzecia strofa w tematyce wiara,
często zwalamy na Boga winę za swoje niepowodzenia,
/Pytasz czy kocham wciąż/ na moje ucho rytmiczniej
/Pytasz czy wciąż kocham/, myślę, że to zwykłe
przeoczenie - znając Twoje muzyczne ucho:)
po /chcemy/ dałabym myślnik lub przecinek, bo czyta
się /chcemy tego/; dobrej nocy, Zoro:)
Mimo wszystko, dlatego warto :)
Ładnie i rytmicznie o tym,jak pomału życie nas
przytłacza. Ostatni wers zabrzmiał wyjątkowo gorzko.
Dobrej nocy.
Bo. Literówka
Zora. Nie sprawdzamy? Powiedz mi dlaczego?
Bo nad ranem zimno? Po na przekór kochasz?
Powiedz - co z pisania tutaj my też mamy?
Czy wiersze radosne? Czy teź zsiadłe
mleko?
Pozdrawiam serdecznie.
Jurek
Ciekawe, zatrzymał. :)
Depresja, albo desperacja wyzwala takie myśli i w
takim stanie odnajduję tutaj peela, więc nie dziwi
puenta, bo "Na prawdę jest wtedy za wcześnie". Bardzo
ładny rytmicznie. Temat trudny, a czyta się
znakomicie. Pozdrawiam :)
Życie nas doświadcza, czasem nawet bardzo,
lecz miłości skrzydła ze wszystkim poradzą.