Pod nadzorem...
Opatrzności
Z góry przemyślanego boskiego planu,
żaden śmiertelnik, choćby nawet chciał,
próbując podważyć na różne sposoby,
nie ma takiej mocy, by go unieważnić.
Dając możliwość racjonalnego używania
wolnej woli i rozumu, Pan Bóg byłby rad
z roztropnych ludzi nie czyniących zła,
a pomagając swoim bliźnim, żyli godnie,
w zgodzie z Dekalogiem, ze sobą i naturą.
Swoich poddanych zagubionych duchowo,
częstokroć sprowadza na właściwą drogę,
z której chcąc nie chcąc często
zbaczają.
Smuci się też, kiedy nie doceniają darów,
jakie im w dobrej wierze niebiosa
zsyłają.
"Los jest nicią, której jeden koniec trzyma w swoich rękach człowiek, a drugi znajduje się w rękach Boga"
Komentarze (160)
no niestety, najczęściej marnujemy, trwonimy i źle
lokujemy, otrzymane talenty
Siła Wyższa często jak żyć podpowiada,
my jednak zbyt rzadko z tego korzystamy,
nieco później gdy się coś złego nam zdarza,
niepotrzebnie Boga za to obwiniamy.
Fajny wiersz. Pozdrawiam. Miłego dnia :)
Dziękuję kolejnym miłym czytelnikom za wgląd i
komentarze :)
Niełatwo jest wybrać właściwą drogę, czasami są takie
pokręcone...pozdrawiam Wandeczko :)
Faktycznie z odbiorem różnie bywa... Pozdrawiam
serdecznie +++
Weno, wiersz troche grozny ale tak naprawde napawa
mnie nadzieja, dziekuje ci za madre slowa , trafily do
mnie.
Życie byłoby proste, gdybyśmy Mu bezgranicznie
zaufali, ale przecież nam jest tak trudno zaufać...
Niezbadane są plany Stwórcy...ślepo poddajemy się Jego
woli...choć czasem i serce boli...
pozdrawiam serdecznie
Masz rację Ateno - tacy już jesteśmy - mali i grzeszni
:(
Bo już tacy jesteśmy:)musimy się sparzyć żeby wiedzieć
co gorące:))
Pozdrawiam***
:)
Oni niewiedzą skąd to wszystko mają a szkoda - bardzo
mądry wiersz. Pozdrawiam serdecznie Wandziu
Oj - Weno! - prawdę o życiu napisałaś. Wielką prwdę! -
dzieki:)
Przesyłam serdeczności:)
Dziękuję kolejnym czytelnikom za wgląd i ciekawe
komentarze :)
Staram się nie komentować wierszy dot. wiary.
Zaznaczyłam tylko swoja obecność.
Pozdrawiam :)