Poetycko o trzewiach
Leci sobie kupka z nieba,
wszystko bacznie obserwuje
i tak myśli, czoło marszczy...
w co je dzisiaj wyceluję.
Bo nie po to leci z góry,
żeby się zmarnować...
ptak żywność zdobył, przetrawił,
no i musiał wystartować.
A i koszty były wielkie,
gniazdo świeżo po remoncie -
a najgorsze to jest to,
że debet na koncie.
autor
karl
Dodano: 2013-07-31 13:42:58
Ten wiersz przeczytano 1287 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
Przypomniała mi się przypowieść o dobrym człowieku,
który to leczył nawet gołębia ze złamanym skrzydłem,
trzymając go w pudełku po butach. A gdy go już
wyleczył to go usatysfakcjonowany wypuścił...wtedy ten
odfruwając nasrał mu na głowę...
He, he, na kogo padnie na tego bęc.
Fajny na dobry sen. Pozdrawiam.
Debet na koncie, super zakończenie, czy wesołe? Dla
nas tak. Pozdrawiam
Świetnie Karolu:) Uśmiałem się:) Pozdrawiam.
Super... Gdyby się tym dało zakleić debet>.. dobrej
nocy ,pozdrawiam
Świetna puenta he he i cały wiersz.Pozdrawiam
najgorszy ten debet właśnie....:)
Oplułam monitor! Dzięki...za uśmiech ;D Pozdrawiam
serdecznie ;D
pikują myśliwce F16 i łup z uśmiechem pozdrawiam :)
Guano to niezłe źródło odchodu... znaczy się dochodu
niejednego państewka:
http://tinyurl.com/nocu69x
Tylko u nas tyle się tego marnuje. Choćby w Sejmie ;)
Pozdrawiam!
No i tak prosto bez "ściemy",
ptaszki też mają problemy!
Pozdrawiam!
Ciekawy. Proszę, o narządach też można napisać.
Pozdrawiam
Karl,cudownie ,pozdrawiam
szkoda ,ze to nie kupka pieniedzy tylko ptasia
pozdrawiam:)
słowa klucz: kupa i debet. Zmieniłabym tematykę na
życie ;D