poezja miłosna
kiedy za często o gwiazdach piszesz
wersy pokrywa kosmiczny kurz
w nierozwikłanych obszarach życia
znów czytelnikom fundujesz nów
kochaj mnie taką bezczelna ziemio
jestem dla ciebie szeptałeś drżąc
pożycz mi dłonie odciszę wszystkie
pieśni w tonacjach dających moc
kiedy bez przerwy rozmyślasz o mnie
używasz księżycowych brzmień
a przecież wolisz wyznania ścisłe
matematyczne w muzyce sfer
kiedyś opowiem o naszych listach
dzielny umyśle pod czapką z głów
odsłonię efekt olśniewający -
nierozerwalność perspektyw dwóch
cisz, wiar, przepaści i niepojmowań
sublimowanych w spełnienia mgłę
dwa intelekty w nonsensów zbiorze
które wyróżnia metafor sens
dialogiem z wierszy stwarzają przejścia
nowe wymiary budując z puent
jesienna księga zrzuca liście
jak człowiek - sobie celem jest
Jedynemu Tobie
Komentarze (53)
Jak ja kocham ten wiersz:)
A ja dodam, że Poetką przez duże P,
ale w sumie to oczywista oczywistość,
miłego wieczoru Poetce życzę :)
Że jesteś Poetką - nie mam nawet najmniejszych
wątpliwości.
Ale ostatnie Twoje wiersze przyprawiają o zawrót
głowy!
Wataha mi się rozleciała (dosłownie) po całej Europie,
więc czasu mam mało bo muszę pilnować zakładu i
Wilczusi, ale gdy tylko mam chwilę to zaglądam do
Twoich wierszy.
Są piękne:)))
Miłość - to siła
Przyjaźń - to wsparcie
Niech te dwie rzeczy
będą przy Tobie zawsze..
Jak zwykle u Ciebie, po prostu przepięknie a metafory
zachwycają
i do refleksji skłaniają.
Serdecznie pozdrawiam :)
Z
Witaj Wando.
Wiersz, wypełniony emocjami, spowodował
uśmiech, wzruszył, wspaniałym przekazem.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Ale ładnie....
Klimatyczny bardzo.
Twoj wiersz moze sluzyc jako inspiracja do kilku
wierszy tyle w nim madrych mysli i niesamowitych
metafor.
Bardzo cenię Twój komentarz. Dziękuję i cieplutko
pozdrawiam.
Istny majstersztyk Wandeczko. Widzisz Ty piszesz do
mnie super komentarz, a ja z kolei zachwycam się
Twoimi niepowtarzalnymi wierszami. To wspaniałe, że
jest taka różnorodność. Uściski dla Ciebie:)
Wando! Witaj!
Bardzo bliski treścią, twój wiersz jest niesamowity!
I te frazy:
"w nierozwikłanych obszarach życia
znów czytelnikom fundujesz nów
kochaj mnie taką bezczelna ziemio"
Dokładnie! Tak jest! - magia, Wando!
Od siebie; mawiało się, że zwykłe patrzenie i
słuchanie jest siłą kierowniczą naszego umysłu.Nie!!
Twój wiersz jest tego potwierdzieniem. Reasumując;
obok weny inne czynniki sprawiają, że wiersz nabiera
bardziej kolorowe barwy-:)
Podejrzewam, że wiesz o czym piszę -:)
Ciepłe pozdrowienia przesyłam!
Swój czas, pod twoim wierszem - to sama przyjemność.
Wandeczko, od takiej poezji nie sposób się oderwać :)
pozdrawiam serdecznie i ciepło :)
Ciekawy przekaz, skłania do zadumy.
Pozdrawiam serdecznie
Niesamowity i świetny wiersz, metafory z najwyższej
półki, godne pozazdroszczenia
Pięknie opisujesz miłość duch jakże odmiennych lecz
bardzo bliskich sobie ludzi. Kontrasty lubią się
przyciągać jak anion z katonem i o dziwo tworzą bardzo
udane, nierozerwalne związki.
Tak ja odbieram Twój świetny wiersz.
Pozdrawiam cieplutko Wandeczko :)