Pokiel muzyka gro
wiersz gwarowy
Pokiel muzyka gro
Wzieni chłopcy piyknie grać
gęśle nie prociwiom się basom…
Reśta pocyna tońcyć i śpiywać
coby dać hołd starodownym casom…
Zbyrknyny w tońcu ciupazki
spodnice wartko furkajom,
foszty się jesce nie polom
choć telo roków majom…
Tońcom, bo jakosi moc ik
do tońca pcho, zynie
bo potel zycie trwo
pokiel muzyka gro,
i wce się tońcyć dziywcynie…
Ni ma się co dziwić,
ze w muzyce jest tako siyła
bo ona starodowno jest
i w Holak się urodziyła…
Z niedobocka zagrzmiało
i jakosi nowo nuta z gęśli
muzykantów zynie,
fałeśne nuty nie nase, nie holne,
ozległy się po dziedzinie…
I w nuku cosi pękło
i serce się bantuje
odpływo z dyscem stary świat,
idzie nowe, dziwujom się
ze nad tym banujem…
(bo zodnego w nim piykna nie cujem…
)
Komentarze (22)
Warto jednak zachować coś dla potomnych...
myślę, że muzyka góralska... będzie trwać zawsze bo
zapisana jest w genach...górale mają ją we
krwi...pozdrawiam liści szelestem
;-))) vel atma
"Szumi las bo szumi i szumi Osika
Nigdy nie zaginie, Góralska Muzyka
Góralska Muzyka i Góralskie Granie/
Nigdy nie zaginie to nasze śpiewanie..." słucham tych
słów często, z łezką w oku - oczywiście śpiewane
gwarą, której nie chcę zniekształcić. Mam nadzieję,
wierzę Skoruso, że Twoje wiersze i liczne zespoły:
ludowe, regionalne, kolędnicze będą nadal kultywowały
nasze, jakże bogate, tradycje ludowe i gwary.
Pozdrawiam:)
bez zbędnych słów...przeczytałam z przyjemnością
W miłości pragniesz, by ci wierzono; w muzyce, by cię
rozumiano.
Zajzołek tutoj po długaśnym casie i sie nie zawiodłek.
Dalyj pisecie Skoruso pikne wierse a ten mi scególnie
do serca przypod bo som pogrywom troske a na dodatek
wsyscy wedzom że - "muzyka, muzyka, górolsko muzyka,
choćbyk swiot łobeset, nima takyij ni ka"
Nie wszystko zrozumiałam bo słabo oblatana jestem z
gwarą a jużci taneczny wiersz ino smutnawy trochę ...
Ciekawie przedstawiłaś ten moment związany z góralską
muzyką. Barwny opis sprawia, że czytając czuje się tą
dynamikę wiersza. Jak zwykle milo było przeczytać.
Pozdrawiam:)
bo potel zycie trwo
pokiel muzyka gro,
i wce się tońcyć dziywcynie…to jak najbardziej,
przecież wiesz skoruso, że uwielbiam Twoją gwarę
"bo zodnego w nim piykna nie cujem" kiedy człowiek
przestaje pojmować czasy w jakich żyje, taki się czuje
nie na miejscu
" bo potel zycie trwo
pokiel muzyka gro," masz rację, a Twoje wiersze są
dowodem, że górale to rozśpiewany i roztańczony naród.
Zawsze jestem myślami za kochanymi górami. Szkoda
tylko, że nie mogę tam zawsze być. Pozdrawiam :)
"spodnice wartko furkajom,
foszty się jesce nie polom
choć telo roków majom…" Pieknie...(a foszty, to
chyba deski podlogowe ? ) :)
Lubię muzykę góralską w wykonaniu ludowych kapel, ale
z nowszymi aranżacjami również. Bardzo podoba mi się
Zakopower. Twoje wiersze jednak przebijają wszystkie
aranżacje, są takie jakie trza. Pozdrawiam.
nie ma to jak góralskie hołubce...
nawet gdy wiersz odkrywa smutną refleksje,to jego
gwara urzeka i daje radość,pozdrawiam