W półmroku gdzie dobroć przegrała
Usta wciąż płonęły
A łez coraz więcej
Ciało leżało na ziemi
Brakowało sił na zemstę
Została tylko gorycz, bo zniknęła wiara
Zła twarz odebrała to co cenne
Tam w półmroku gdzie dobroć przegrała
Leżało serce bólem przesiąknięte
W jej myślach już tylko obrzydzenie
Teraz dla samej siebie jest kimś obcym
Dalej czuje jego brud na swym ciele
I wstręt którego wciąż chce się pozbyć
autor
.siostra.nożownik.
Dodano: 2005-10-20 17:32:47
Ten wiersz przeczytano 513 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.