POLSKI CZARNY KRZYŻ vel PCK
Zobaczyłeś dziś mak czerwony tak
Nie widziałeś wczoraj go wcale
A to nie był znak, symbolu szlak
Skończyłeś w podkoszulce życie
I widziałeś chrom i śmierci dom
Nie rozróżniałeś go wcale
Bo ślepy jesteś bo głuchy jesteś
I mówić z namysłem nie potrafisz także
Poczułeś w szkolnej toalecie
Jak płytki spływają przekleństwem
I ładny był wcześniej rozmach na suficie
Kapiące na głowę zamroczenie
I po co masz głos zdław nim los
Tu żyć da się ślepym
Poczułeś swąd głęboko
Bo długo nosiłeś go w sobie
Czy nie ważne że malujesz msze
A rynsztok nie razi cie wcale
To taka maniera zwykłego bohatera
I nie dziw się naiwnemu że pije
Gdy nie czujesz nic i pijesz fiolet
Co absynt dla artysty przypomina
Wyrzuć pierścień w trawę a znajdziesz
Go z materiału konfesjonale
Gdy rozpoznajesz już świat
Pamiętaj że straciłeś życie całe
I nie mówię ci skrycie , to był kit
Zatkali nim umysł Janie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.