Pomiędzy
Pomiędzy jedną miłością,
a drugą gdy tak bywa,
męczymy się samotnością,
i smutek musimy skrywać.
Zranioną dumę chowamy,
udając że nas nie tyczy,
gdy pierwszą miłość żegnamy,
i zostać musimy z niczym.
Przedziwne stroimy miny,
zmuszając twarz do radości,
choć boli z prostej przyczyny,
bo koniec jest już miłości.
I na to nie ma też rady,
przeczekać trzeba w pokorze,
aż inne wyjdą układy,
gdy nowa miłość pomoże.
Pierwszą zapomnieć zdołamy,
jak druga weźmie w obroty,
dopiero wówczas poznamy,
czy pierwsza sprawiała kłopoty.
Komentarze (6)
Z tymi milosciami tak jest, ze wydaja sie byc
ostatnimi dopóki nie poznamy silniejszego uczucia...
Dobre spostrzezenie.
pomiędzy miłości końcem,a początkiem nie ma
pustki,jeśli się ją wypełni samym sobą,ciekawa forma
wiersza,spokojna i wyważona...:-)
Tak , mówią,że najlepszym lekarstwem na miłość jest
miłość następna, i słusznei zauważyłeś, że dopiero
przy tej drugiej zobaczymy ile warta była poprzednia,
fajne rymy i pomysł !
Przewrotny wiersz, a bardzo mi sie podoba. Choć
doświadczenia mnie nie dotyczą, to mimo wszystko
pragnę powiedzieć, że sporo w tym prawdy.
Widzę, że w swoich wierszykach każdy z nas chce
udowodnić swoje racje na ten san temat. Każdy z nas ma
swoje zdanie , a życie dyktuje swoje rozwiązania.
Prawda z wiersza wyziera tak bywa tak jest i będzie
ale nieraz.. wracamy też Dobry wiersz