ponad wszystko
ujrzeć niebo w oczach
gdy blask znika ze skroni
jesienią
utknąć między krokami
zabłądzić ciszą dłoni
w przepaści włosów
dotknę oddech uśmiech
wiatr
tylko wtedy pozostaną na zawsze
w jego ramionach
granice świata
i czas
Komentarze (4)
Zachwyciłaś i mnie taką jesienią, jak zawsze jesteś i
Ty ponad wszystko :)
Witaj - Patrzeć w oczy, a się rozjaśni, z tego jednak
w jego ramionach znajdziesz wszystko. Ładny
wiersz.Pozdrawiam
Uwielbiam taką gęstą słodycz, taką która pokazuje
codziennością lśniącą twarz.
Przepiękne, orginalne metafory, zwłaszcza ta o blasku
zni9ikajacym ze skroni. Zadumałam się i wzruszyłam -
gratuluję.
Pozdrowionka!