Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Poranek

w porannym chłodzie zwykłego poranka
budząc się pośród trawy oblanej rosą
zrozumiałeś że przegrałeś drogę do miłości,
ze wschodem słońca wzniosłeś niepewność
którą za chwilę rozwiał błądzący wiatr.
nie chcesz już rodzić się i umierać co dzień,
siedzisz pośrodku ciszy i liczysz dni
które pragnienie bezustannie wołające
zabrało bezpowrotnie w krainę szarych mgieł.
z całej przeszłości zostało tylko wczoraj
do którego sny będą wracać już zawsze,
i bezsenność w nie ślepo wierząca.
słońce zaczęło ginąć w morza horyzoncie,
spojrzałeś w gładkie lustro spokoju,
sen powoli zamykał ci oczy i uwierzyłeś mu
że żyjesz.

W sklepie z antykami kupiłem pęknięte lustro życia.

autor

hourihan

Dodano: 2008-09-16 19:31:16
Ten wiersz przeczytano 644 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Bez rymów Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »