Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Poranny udój


Hodowcę bydła z Sewilli
na noszach raz wynosili,
prosto z obory.
Miał uraz spory,
gdy krowę z bykiem pomylił.

autor

krzemanka

Dodano: 2015-05-17 08:09:36
Ten wiersz przeczytano 2212 razy
Oddanych głosów: 47
Rodzaj Limeryk Klimat Wesoły Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (82)

krzemanka krzemanka

Dziękuję nowym gościom za komentarze i uśmiechy.
Dobranoc.

Tomek Tyszka Tomek Tyszka

pozdrawiam pięknie:)))
(tu dopiero bo mi uciekło:)))

Tomek Tyszka Tomek Tyszka

gdy bańka pełna to się wyłączy...

raz pewien rolnik hen spod Ojrzenia
kupił automat do krów dojenia
podpiął przyrodzenie
więc trwało dojenie
w bańce wciąż mało – brak wyłączenia.

karl karl

jego wynieśli z bólem na twarzy,
a byk do dzisiaj - o powtórce marzy
Pozdrawiam serdecznie

mariat mariat

Wniosek z tego taki
W Sewilli mieszczuch chciał skorzystać z dopłat,
po próbie dojenia - zapęd na łatwy zysk opadł.

krzemanka krzemanka

Dzięki dziewczyny za komentarze. Miłego wieczoru.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

:))
Świetny limeryk,ale u Ciebie to norma Anno/niu.
Miłego wieczoru życzę:)

Zosiak Zosiak

:))) Niewesoło.
Pozdrawiam, krzemanko.

krzemanka krzemanka

Dziękuję za przeczytanie, komentarze i uśmiechy.
Miłego dnia.

wielka niedźwiedzica wielka niedźwiedzica

Hi, hi, byk odwrócił się do ściany,
zamiast mleka dał śmietany:))))))))))

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

No! ja myślę...że miał uraz spory, pomyłki kosztują!!!

Pozdrowienia Aniu:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »