Poszła w cholerę!
nikt nie chciał uwierzyć w moją CHANDRĘ, więc musiałam pogonić :))
Poszła w cholerę!
Nikt nie wierzy w moje smutki,
to jest przecież niesłychane.
Człowiek ma tak żywot krótki,
a tu chandra gdzieś nad ranem.
Rozwaliła się na sofie,
nogi na stół położyła,
palcem jeszcze dłubie w nosie,
drugim grozi - będę piła!
Dziś zapija u mnie troski,
co jej na wątrobie siedzi.
Ja rozumiem jej słabostki,
tylko niech już tak nie biedzi:
że samotna, opuszczona
i że nikt jej też nie lubi,
zawsze winna tylko ona
i że sama się w tym gubi.
Niech już pójdzie do sąsiadki,
ona większe ma mieszkanie,
u niej lepsze są obiadki
i śniadanie też dostanie.
Nie mam siły na dni z chandrą,
ja nie jestem tu za karę.
Niech się inni z nią poszarpią.
Precz! Wynocha stąd w cholerę!
Elena Bo
Komentarze (76)
:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Berenika57 - Dziękuje bardzo i odpozdrawiam :)
No tak, trzeba tę chandrę pogonić w cholerę! :)
Bardzo fajny wiersz, Eleno:))
Pozdrawiam :) B.G.
nie uważam, że jestem zgryźliwa. To co napisałeś nie
było limerykiem. Poza tym plagiatujesz, nie wiem
świadomie, czy nie? :(
Dlaczego jesteś tak zgryźliwa
na wstępie napisałem Bardzo dawno coś słyszałem nie
wiem czy dobrze przekazałem ? Fatalny samochód to
stara Syrenka rocznik 1970 Limeryk nie taki krótki -
warto przeczytać
Dzięki będę omijał cię z daleka
Dziękuję andreas i kaczor 100 :))
Mam coś dla Ciebie Elenko -
https://www.youtube.com/watch?v=xAbaxwqEiwI
Pozdrawiam cieplutko paaa
I tak trzymaj.
Keep smiling.
Dziękuję Wszystkim za czytanie i komentarze.
Pozdrawiam z Troską bez Chandry :)
Chandra z Żalem urodzili Troskę...Ale przecież one nie
należą do Twojej rodziny. Pozdrawiam ;-)
goń ją pozdr
Zapraszam do siebie, może z żalem się gdzieś wybiorą.
Bardzo pogodny wiersz mimo chandry. Może już wędruje
do mnie? Pozdrawiam z uśmiechem:)
dzięki Roma :)
I dobrze Elenko, że pogoniłaś chandrę, zdecydowanie
nie jest Ci w niej do twarzy. Uroczy wierszyk, na
jesienne smutki. Pozdrawiam:-)
A no może:-) :-)