powierszyła tobie
wypalił z niej połowę. musiała się
zwierszyć,
przed sobą, przeciw niemu, za wysoką
cenę
i światu za nic, za być - choćby parę
sekund.
rozpaliła się - na nic (to nic) - kiedy od
niechcenia
ćmił. i upuszczał z dymem (uniesienia - z
krtani).
całe zaciągnął w płuca. rozeszły się.
zmdliły.
dobrze, że się zwierszyła - rozniosło po
frazach -
wszystkie niedoprzełknięcia,
niedouniesienia.
w połowie wypalone. pety tlące w wersach
i jeszcze na wpół żywą pamięć
oddychania.
Komentarze (95)
jako niewierzący nie przeceniałbym zwierszeń - raczej
dotyczą nas zgrafomanienia, bo poetą się nie jest,a co
najwyżej - bywa..
palenie to nałóg,
wstrętny, szkodliwy -
ewentualnie pożyteczny
gdy palimy heretyków i kacerzy.. chyba?
Słusznym jest by wystrzegać się ludzi
bez nałogów i przywar -
np taki A.Hitler; nie palił, nie pił, był
wegetarianinem i kochał zwierzęta
a co uczynił ludzkości? - warto zapamiętać!
Zatem palacze, nie baczcie na przytyki;
palta, pijta i piszta wierszyki!
Jacku, bardzo dziekuje :)
Rowniez pozdrawiam :)
Lechu, czyli do wod sie czasem udajesz :)))
Powierzyła (się) jemu, pozwierzała sobie. Zwierszyła
pomiędzy wypaleniami - pamięcią oddychania...
Cały świetny!
Pozdrawiam:)
Skalniaku, a czasem to i (sic!) - z wykrzyknikiem -
przemilczy :)
A ja sie od czsu do czasu wódniam. p++
Wiersz się nie zdziwi,
nie popatrzy na Ciebie
jak na głupka.
Najwyżej postawi znak zapytania, na końcu Twoich
wersów.
Dopóki nie znajdzie się w zasięgu obcych oczu,
jest bezpieczny, tylko Twój.
Twoje życie - Twój wiersz.
Pozdrawiam:)
Dzieki Chianti :)
świetne neologizmy.
Dzieki, Aniu :)
Bardzo ładne zwierszenie wyszło :)))
DziekujeWam bardzo, Kolezanki. :)
Podziwiam cały. Ostatnia strofa mistrzowska.
Dobra metoda aby dać upust emocjom, pozdrawiam:)
Milego, krzemanko. I dziekuje :)