Powiew Wiatru
Obcy Przechodniu,
bezimienny Przyjacielu,
nieznajomy Podróżniku -
człowieku...
Spójrz nocą na niebo pełne gwiazd
i wśród nich znajdź swe odbicie,
odbicie życia... -
Jesteś...
Gdzieś obok Ciebie jestem i ja,
tak bliska, jak i odległa -
Przyjaciółka Plemienia Ludzi...
Co było przed nami?
Co będzie po nas?
Mamy tylko TERAZ -
pamiętaj...
Bądź przy mnie,
gdy moja gwiazda
będzie gasnąć
i trzymaj za rękę,
gdy umrze...
Nie chcę być wtedy sama...
A jeśli to Ciebie pierwszego zabierze
Przeznaczenie -
zapłaczę nad Twym grobem złotymi łzami
komet...
Po nas nie będzie już nic...
Nasze życie jest tylko powiewem wiartu...
Komentarze (4)
,,bądź przy mnie gdy moja gwiazda będzie gasnąć"-
wyjątkowe. Wiersz przejmujący, bo prawdziwy. :)
Pieknie opisane życie,podoba mi się.
Pozdrawiam.
czytając tytuł wiersza myślałam, że to o
powoewie...zdawało mi się, że jest on o czymś innym,
lecz na końcu puenta :) brawo:)
chociaż odczuwam inaczej, to jednak Twój delikatny
wiersz, uniósł mnie do chmur jak powiew letniego
wiatru :-)