Powinnam

Wena i tym razem naniosłam minimalne poprawki w
wierszu. Dziękuję za uwagi :) Pozdrawiam

Janino, znalazłam trochę wolnego czasu i czytam Twoje
wiersze. Przeważnie skupiam się na ich treści, które
podobają mi się bardzo, ale mam kilka czytelniczych
uwag;
'Powinnam tworzyć pieśni miłosne' brzmi poprawnie
nienaturalne*
Peelko, nie wiem, czy powinnaś tworzyć pieśni miłosne
lub hymny pochwalne, ale jeśli czujesz się na siłach
rób to zwracając przy tym uwagę na styl jakim się
powstydzisz. Pozdrawiam autorkę :)

Halinko dziękuję za wiązankę optymizmu :)
Dobrego dnia życzę

Choć to nie hymn pochwalny i pieśń miłosna, te Twoje
łzy pięknie się tu prezentują. Może trzeba dalej o
nich pisać, bo życie wciąż jest ich spragnione, czy to
z żalu, czy radości.
Pozdrawiam serdecznie, a taką radosną łezkę zamykam
plusikiem i przesyłam

Kazap, wiersz bez muśnięcia duszy jest "martwy" - nic
nie znaczący i niewiele wnoszący. To tylko wypełniacz
czasu dla autora. Dziękuję za regularne odwiedziny i
miłe komentarze :)
Pozdrawiam

A ja piszę codziennie po jednej linijce. Też chyba
mogę powiedzieć, że posucha w tej materii.

No tak, Celinko, łatwo powiedzieć. Teraz mam czas
"pustyni" twórczej :)
Pozdrawiam.

dotykasz słowami duszy
pozdrawiam

Bardzo ładny. Jeśli czujesz że powinnaś, to to rób:)

Turkusowa Anno, Ewo dziękuję za dobre słowo:)
Spokojnej nocy życzę

Krystal, Janusz Krzysztof - też się zastanawiam nad
tym. Myślę, że taki hymn pochwalny przebijałby
wszelkie obecne formy honorowania, sądzę, że nawet
żadna kasa by takowego nie zastąpiła.
Dzięki za wizytę, dobrej nocy życzę :)

Ładnie, jak zwykle...

Misiaala też tak myślę, dziękuję za odwiedziny :)
dobrej nocy życzę

łzy
błyszczą nadmiarem radości
dziwne
nie naturalne
tak... nienaturalne, raczej są to łzy radości, a nie
smutku
ale czy to użalanie? raczej nie - to praca nad sobą

Ładne. Więc twórz.+