Powód by żyć
Jest wiele powodów, dla których wstaje
słońce
a Ziemia z wdziękiem obraca się wokół,
budzi się przyroda, ptaki śpiewające
i wiosna nastaje po zimie co roku.
Gdy otwieram oczy każdego poranka
wiem dlaczego moje serce ciągle bije.
Ty jesteś powodem choć już Ciebie nie
ma.
Próbuję odkupić te winy niczyje.
Pokonałabym każdą górę niedostępną
i ocean każdy przepłynę bez skargi
tylko po to, by poczuć znów Twoją
obecność,
tylko po to abyś mi kiedyś wybaczył.
Gdybym mogła cofnąć wskazówki zegara,
dostać szansę aby oddech Twój przywrócić
znowu moglibyśmy w życia kuluarach
razem siać, budować, śmiać się oraz
smucić.
Tak bardzo mi trzeba Twojego uśmiechu,
ciepła Twoich dłoni, bicia Twego serca,
żartu który bawi, szybkiego oddechu,
radości współnego, ślubnego kobierca.
Przejdę przez oko cyklonu, bo życie
bez Ciebie jest dla mnie udręką,
chorobą.
Oswoję samotność, spełnię obietnicę
by kiedyś, kochany, znów móc być z Tobą.
Komentarze (35)
Samo życie jest powodem, by żyć, bo je mamy tylko
jedno..
Z ciepłem pozdrowień :)
Dziękuję za obszerny i zaangażowany komentarz.
Życzę Tobie udanego weekendu. :)
No cóż, życie jest takie jakie jest,
niejednokrotnie nas zaskakuje,
bawi, raduje, bardzo smuci też,
bolesny obraz o sobie malując...
Bardzo ładny, smutny wiersz.
Ciepło pozdrawiam życząc miłego wieczoru :)
Jak wiele jest w nas i jak niewiele widzą inni...
Dziękuję Aniu.
wzruszyłaś swoją miłością i tęsknotą.
Ależ oczywiście i to natentychmiast! :)
O uwagę Jej się staram,
lecz czy mnie odwiedzi Tiara?
Smutne, poruszające a zarazem niezwykle piękne...
Pozdrawiam serdecznie +++
Smutno ale subtelnie o życiu. Pozdrawiam :)))
Nie dane mi było zaznać tego, co peelka, ale mogę
sobie samotność wyobrazić.
Bardzo dobry wiersz.
Pozdrawiam serdecznie i ....
... zapraszam do rewizyty. :)
Ten piekny wiersz przemawia do mnie, utożsamiam się ze
smutkiem, który towarzyszy mi każdego dnia od kiedy
mój mąż odszedł w zaświaty :(
Miłego dnia, Tiaro :)
pięknie, smutno, tęsknie... ale pięknie
ładnie o miłości i tęsknocie...
Z pewnością to dobre powódy aby żyć.
Ładna refleksja.
Pozdrawiam.
Marek
każdy by chciał
pozdrawiam