Powój i róża
Objął ja lekko, delikatnie,
razem zerkali w lazur nieba.
- Jak pani dzisiaj słodko pachnie -
aby wyrazić, słów już nie mam.
Pan mi wybaczyć, proszę, raczy -
tu się wydała lekko blada.
W fioletach panu tak do twarzy.
Trochę zaskoczył mnie pan z rana.
Ona mu rada, on w skowronkach.
Tworzyli obraz doskonały.
Jak w życiu - piękno wzrok przyciąga.
Wespół z dobrocią tworzy parę.
autor
magda*
Dodano: 2016-09-07 13:31:59
Ten wiersz przeczytano 906 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (15)
Przyrodniczy i śliczny.
bardzo się podoba:)
wrosłaś wprost magdo* w rytm i styl 'halskiego', co
nie oznacza, że źle - wręcz przeciwnie, też
zaczytywałam się w jego pisaniu.
pięknie - jak zawsze
Niech powój uważa na kolce...jak zwykle ładny wiersz!
Kolorowa i pachnąca para +++
Dobroć i piękno, to szczęście na wyciągnięcie ręki.
Pozdrawiam.
Pięknie,romantycznie,nastrojowo.
Madziu
La Fontaine przy tobie to pikuś
To dopiero zalotnik, ten powój:)
Ładna z nich para, pozdrawiam
Za Danusią,uroczo:)
Urocza i zgodna para. Serdeczności.
Fajnie i ciekawie:)
Pięknie Magdziu. Bardzo delikatny był ten powój, a
róża bardzo sympatyczna, byli zgraną para. Pozdrawiam
serdecznie.
dobrana para!
Piękna para z tych dwojga.