Powołanym do walki, którzy...
Wszystkim współczesnym rycerzom, którzy zamiast zbroi noszą garnitury a zamiast miecza trzymają w rękach czarne teczki
Przyodziany w kurz zgarnięty z
nieprzetartych szlaków,
wracasz do domu.
Litery opisujące twą sławę spisane są krwią
pokonanych.
Miecz twój jest piórem, które ją tworzy i
utrwala.
Ludzie zazdroszcząc ci potęgi i chwały są
przekonani,
że jesteś bardzo szczęśliwy mając to
wszystko.
Oni nie mają prawa dojrzeć twej samotności.
Twoja twarz ma dla nich tylko jedno
oblicze.
Oblicze pełne dumy i pogardy.
Taki obraz stworzyłeś.
Czy ktoś kiedyś widział cię tak na prawdę
?
Czy kiedykolwiek uchyliłeś przy kimś
swą prywatną żelazną kurtynę ?
Nie, nie jesteś tak potężny jak się im
wydaje.
Przegrywasz na codzień.
Przegrywasz z samotnością.
Ktoś powie, no a te tłumy, te płaczące w
zachwycie kobiety,
rzucane kwiaty.
Nie, oni nie potrafią zapełnić tej
niezbadanej czeluści.
Każdy z nich jest gotów wbić ci nóż w
plecy,
każdy z nich by cię sprzedał.
Oni czują tylko strach.
Powiesz sobie – koniec z tym, czas na
zmiany.
Sam w to nie wierzysz.
Nawet twój koń przesiąknięty jest zapachem
krwi.
Ona czeka na ciebie.
Jesteś wędrownym katem z powołania.
Nigdy nie zdołasz już uciec przed swym
przeznaczeniem.
Szczerby na mieczu to cała historia,
która nie pozwoli zapomnieć.
Rany na twym ciele domagają się zemsty.
Szukasz jej, mścisz się , zbierasz nowe
rany.
Znów się mścisz
Obłęd.
Tylko śmierć może cię z niego wyrwać.
Tak, ona jest silniejsza
Boisz się ?
Nikt nie ujrzał tej chwili słabości.
Ciemność jaka cię otacza i chłodna stal
szczelnie okryły cię przed wzrokiem
ciekawskich.
Noc jest czasem wypoczynku.
Ty jednak nie możesz się zatrzymać.
Musisz jechać dalej.
Zbyt krótkie wydaje ci się życie,
by móc choć na chwilę stanąć w miejscu.
Pragniesz sławy?
Wszak już ją masz.
Tak, ale im więcej zdobędziesz tym większy
staje się twój głód.
Kiedyś jednak opuszczą cię siły.
Zapragniesz spokoju i ciepła.
Zapragniesz wrócić do domu
i wtedy przekonasz się,
że nigdy go nie miałeś.
Pisząc to nie wiedziałem jakiego życie spłata mi figla i jak wielu takich rycerzy spotam na swojej drodze...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.