Powolność
Ten dzień rozmywa się.
Jawa to, czy sen?
Dotychczasowa ostrość złagodniała
w mlecznym nasyceniu.
Nic nie jest jasne,
ani białe, ani czarne.
Myśli spływają
po pagórkach,
snują się w zagłębieniach
i mieszają z mgłami.
Przyziemnie przesiąkamy
życiem,
ale wszechobecne niebo
otuliło ziemię.
Jest na wyciągnięcie ręki.
Połykamy je
i przestrzenie
spoza horyzontów.
Wsiąkamy w zjesienniałość
pomału,
po cichu,
po wolność.
autor
marcepani
Dodano: 2022-11-10 10:35:39
Ten wiersz przeczytano 854 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (14)
A mnie treść wiersza napawa optymizmem. Z dobrym
nastawieniem takie dni mogą skapywać bogactwem barw w
sercu człowieka. Pozdrawiam serdecznie.
Powiem tak. Gdybyś Piękna napisała że to jest subtelny
erotyk zapewne bym ta informację przyjął z
dobrodziejstwem inwentarza, a może piszę to że mi się
wszystko tak kojarzy. Ale...
Nic nie jest jasne,
ani białe, ani czarne.
"Myśli spływają
po pagórkach,
snują się w zagłębieniach
i mieszają z mgłami".
Ogólnie jestem za i plusa zostawiam:))
Przy okazji zapraszam do mojej bajki, gdyż właściwie
ja wierszokletą jestem jedynie z nudów. Życzę
wytrwałości jeśli się zdecydujesz:))
Podpisuję się pod komentarzem szadunki, bo odbieram
podobnie, a lepiej tego nie ujmę.
Miłego dnia Marcepani:)
Zjesiennienie, nawet jeśli po wolność, czyli
uwolnienie od ziemskich spraw, niesie z z sobą dużą
dozę smutku. Wiemy i czujemy, co tracimy, a nie wiemy
do końca, co będzie dalej.
Klimat wiersza wsiąka w czytajacego:
"Myśli spływają
po pagórkach,
snują się w zagłębieniach
i mieszają z mgłami."
Pozdrawiam serdecznie Marcepani.
bardzo listopadowy klimat...pozdrawiam
I najgorsze, że wsiąkamy po wieczną wolność, która
jest wielką niewiadomą.
Tak, poetycko o tym zjesiennieniu...
A co do wolności, na stare lata niby ona jest, tylko
że niestety może zabraknąć zdrowia, czy funduszy, by w
pełni z tej wolności korzystać, znam wiele takich
przypadków:(
Pozdrawiam, miłego weekendu życząc.
Bardzo poetyckie jesiennienie
Pozdrawiam Marce
Bardzo ciekawie i refleksyjnie...
Pozdrawiam ciepło :)
Jest nastrój i fajna gra słów. Takie wsiąkanie u mnie
codziennie rano, jak z Sową idę do lasu i wypatrujemy
dzików. Pozdrawiam
ładnie o wsiąkaniu w przyrodę.
Jesienna miła jazda!!
Głos mój i szacun jest twój!!
Właśnie zamglona, dżdżysta pogoda jesienna niesie
melancholijny, pełen zadumy czas. Pozdrawiam cieplutko
z podobaniem. Pogody ducha życzę:)
Piękne, refleksyjne wersy.
Pozdrawiam serdecznie :)