Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Powrót jesienią

Snuje się ślepo po ciemnej dzielnicy
Gdzie mrok i światła ulicznych latarni
Dawno przesłoniły jej dzienny blask
Idę przed siebie i omijam bramy
Idę nie patrząc na ciemne sprawy
Wcale nie widzę tych dziewczyn ulicy
I stojących z winem Ci bram strażnicy
Choć czuje zapach słodko znajomy
Zatykam nos od drugiej strony
I tak dochodzę do swej kamienicy
Jest po szesnastej czuć tętno ulicy
Choć warkot młotów wcześnie już ustał
Stojąc przed drzwiami wciąż mam go w uszach

Stojąc pod drzwiami gmeram w kieszeniach
Sięgam do sedna tam nie ma klucza
Nie mogę wejść do wiezienia
Guzik naciskam sygnał zabuczał
Kto tam? – To ja - kto – Ja – do znudzenia
Tak już otwieram – no nareszcie
I wchodzę w mrok szukam nadziei
Znalazłem kontakt już widzę przejście
Przez ten labirynt schodów i klatek
Gdzie schody śliskie, brudne poręcze
Jeszcze unikam wzroku sąsiadek
I tak już jestem na trzecim piętrze
Nikt mnie nie wita tak jak należy

Ku chwale ojczyzny
Chwale macierzy


autor

deMargo

Dodano: 2005-02-01 11:37:01
Ten wiersz przeczytano 402 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Rymowany Klimat Melancholijny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »