Powrót (Ponadczasowo)
Tam
na końcu
mojej tęsknoty
mieszka nadzieja
ubrana w wschód słońca
i siłę gór
silna i piękna,
nieprzerwanie wytrwała
zdradza mój
powrót
w spadaniu ikarów,
gołębiach z wytrąconą
gałązką oliwna
na dnie myśli,
gdzie niezmiennie
mieszka.
autor
kingula:)
Dodano: 2011-01-23 14:53:05
Ten wiersz przeczytano 397 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
...i biada temu, kto ją stracił. Gryzie mi się "w
wschód".Pozdrawiam :)
Tak, to prawda nadzieja jest piękna. I to ona pozwala
nam żyć. Pozdrawiam :)