Pozbawiony Złudzeń
dziś..
otworzyłem oczy i przejrzałem.
lodowate twe serce wreszcie zrozumiałem.
od zawsze szeptało niemą melodię do mego
ucha
we krwi już płynie, w myślach brzęczy - jak
mucha
spokoju nie daje wciąż zaprasza do tańca
a sama nie zna kroków..
Miłość - czy nieodwzajemnione uczucie podłe
kpiące
Wszędzie i zawsze nas (o)szuka
Wszędzie zaprowadzi a na końcu nie wskaże
szczęścia! jakie to drwiące.
A jednak czekam. Czekam na ukłucie krwią
kapiące!
strzela! Nie trafia.. Ciągle mierzy sama
niezdecydowana
W końcu radosna.. Ślepa a trafia każdego
chama
Pytam! CZEMU TAK BOLI? Wołam pomocy!
Wie że się nie wykrwawię do Rana. Żałosna
nie zrobi wszystkiego co w jej mocy
myśli co zrobić? w końcu zostawia samego -
to rozstanie
Rana się nie zagoi, sroga blizna na zawsze
pozostanie
a rozwiązanie tak proste zawsze jej umyka..
Boże!
chyba nic na tej ziemi już jej nigdy nie
pomoże
nie uwierzy, nie da nadziei, nie rozpozna,
nie namaluje
nie zachwyci, nie zaspokoi, nie zdziwi w
twarz nie napluje
uciekła na zawsze nie dając odpowiedzi..
jutro?
nie nadejdzie..
nic nie będzie takie samo
przemknie niezauważone w pędzie
odezwiesz się? Ukochana nie odpowiem na
wołanie
jedyne co usłysz to mego serca nieme
drganie
nie pomoże nawet serca rozwiązanej zagadki
łkanie
skoro lepsi ode mnie są wszyscy na tej
ziemi dranie
takie zawsze los serwuje główne danie
Ja całym sercem skruszony Panie.
Umarłem
wczoraj..
Nie zdarzyło się nigdy..
..
..
Czy narodzi się powtórnie?
Niedoskonały i Pozbawiony złudzeń
Komentarze (7)
Dziękuje za obiektywną ocenę;)Rozumiem że treść może
nie każdemu się podobać pisałem pod wpływem
negatywnych emocji, nie pojmuje jedynie jak wiersz
może być za długi? Chciałem żeby taki był ;)
:) piękny choć długi
plusik oddaje
Dla mnie też za długi. To zniechęca do czytania. Ale
dotrwałam do końca. Ten wiersz ma klimat, który mi się
podoba. Pisz dalej, to pomaga.
fakt spojrzałam na tytuł i poszłam na koniec ..
przepraszam może i późna pora
jutro go przeczytam i powiem
teraz wszystkim na beju życzę DOBREJ NOCY I SZA
ŚPIJCIE DO BIAŁEGO DNIA
Witaj:0
Nie chcę Ciebie zniechęcac do pisania! Skróć tekst,
pozbywając się zaimków i słów, które nic nie wnoszą.
Zrób schemat przekazu i owiń go środkami poetyckimi:
troche metafor i epitetów...myślę, jak się postarasz,
to będziesz zadowolony i czytelnik też!
Pozdrawiam ciepło:)
otworzyłem oczy i przejrzałem.- to nic nowego, ja tez
tak mam...za dlugo, za prosto, nie ma nic
zaskakujacego w tym tekscie, sorry...
Tekst utrzymany w takim rozwleklym stylu, stanowczo za
dlugi, po prostu z wiersza w pewnym momencie robisz
wylewne zale a wtedy bardzo latwo czytelnika znudzic.
No I tobie sie udalo. Szczerze to w ktoryms momencie
odechcialo mi sie czytac.
Pozdrawiam.