POŻEGNANIA NIE MUSZĄ BYĆ TRUDNE
Wyjedzie, nawet nie obróci się za
siebie,
by pożegnać Cię dobrotliwym spojrzeniem,
ale nie musisz martwić się na zapas, nie
wróci.
Pozostawi kilka fotografii, leżących od
miesięcy
na komodzie – bezpretensjonalnie, od
tak,
dla lepszego wrażenia. Co nie znaczy, że
zapomni o Tobie – nie, jego świat też
pewnie
zmieni barwę, nie na zieloną ani nie na
żółtą,
będzie po prostu monochromatycznie i
całkiem
źle będzie znosić poranki bez Twojej dobrej
kawy,
pogniecione koszule, które zbierałaś,
chodząc za
nim, czy choćby brak różowych gum orbit na
stole,
kładzione na złość. Śmiał się, że zawsze
uciekasz
przed światem, bo wiedział - on i tak Cię
dopadnie,
a teraz było inaczej. Odwrotnie. To dziwne,
ale
kiedy zniknie, często będziesz się
zastanawiać,
dlaczego go nie zawróciłaś, nie zawołałaś
za nim.
Z bólem wypuściłaś ptaka z klatki. Popatrz,
wyjechał.
Dzisiaj tak luzem rzucony wiersz. p. janias - dzięki pani komentarzowi, poprawiłam w tytule ;).
Komentarze (11)
Tak łatwe pożegnanie możliwe jest chyba tylko wtedy,
gdy wszystko dawno się rozsypało jak domek z kart.
Ciekawy wiersz.
Wyczesany czy nie , ale go lubię , bo ma coś co cenię
czyli pełny luzik do pozornie napiętej sytuacji.
a mnie się ten luz podoba :]
Zgadzam się z tym pożegnania nie beda trudne jesli
będzie wiara w to, że tego kogos za niedługo znowu się
zobaczy - wiersz samo życie - pozdrawiam serdecznie i
życzę miłego dnia
..na luzie..to co będzie jak się
przyłożysz..:))+pozdrawiam
"ale nie musisz martwić się na zapas, nie wróci. " ten
cytat mnie przekonuje że jednak bohaterka wiersza nie
rozpacza ( może nawet wręcz przeciwnie)
Pozegnanie ..i emocje wymykaja sie spod kontroli...nie
wiadomo w ktora strone a potem refleksje...pozdrawiam
Są pożegnania i odejścia po których nie ma powrotu.
Pożegnanie pełne bólu , z nutką żalu , że nie
zawołałaś...
Tak jakoś bez emocji, czy na pewno trudne... może
ulga... a może mnie się tylko tak wydaje...
Pożegnania są trudne, ale wiersze o nich chyba nie, bo
jest ich wiele, a o przywitaniach tak mało.