Pożegnanie
jeden pocałunek
przez zapomnienie
na żegnaj
bądź na witaj znowu
by przez usta poczuć
zmarszczki wspólnego uśmiechu
nie zapomnę oczu twoich
gdy odchodziłeś
bólu w sercu
gdy puszczałeś moją dłoń
by otrzeć
ostatnią wspólną łzę.
autor
shisha
Dodano: 2010-12-23 15:38:18
Ten wiersz przeczytano 483 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
nigdy więcej wspólnego śmiechu, wspólnych łez... nie
wiem co gorsze... ładna miniatura
radosne chwile były czuć w wierszu ....a teraz smutek
....pozytywny wiersz pozdrawiam zdrowych i pogodnych
Świąt z nadzieją na lepsze jutro