Pożegnanie z ukochaną

Potrzebna jest silna wola...
Promiennego weekendu Andrzeju:)

To zwycięstwo peela :)

Ja zawsze mówię na whisky, że to myszowata?
I masz rację nie daj się za nos wodzić, bo taka
ukochana to żadna ukochana tylko, dla kieszeni wielka
udręka;)

Pozdrawiam Ciebie Andrzeju, jak zawsze bardzo
serdecznie i z uśmiechem:)

facet trysnął i czar prysnął

Dzień dobry Andrzejku
Witam Ciebie bardzo serdecznie i pozdrawiam, życząc
miłego i spokojnego popołudnia oraz wieczoru.
Dziękuje, za stosowny do mojego Apelu - Prozy
komentarz, jak też, za pełne serdeczności pozdrowienia
a najbardziej, że Jesteś. Halina

Zaskoczyłeś mnie zakończeniem, ale pięknie opisałeś
rozstanie się z tym szkodliwym trunkiem. Jestem
abstynentką, ale widzę co z ludźmi takie trunki
wyprawiają. Bardzo im współczuję, a Tobie Andrzejku
Gratuluję...

Super wiersz,pozdrawiam serdecznie

:o)) Dobre.

whisky nigdy nie piłem
sprawa wprost oczywista
trunek oraz kobieta
musi zawsze być czysta
więc z tą dziadka zasadą
tak od dawna ja żyję
kiedyś byłem normalny
no a dziś już nie piję:)

pozdrawiam Andrzeju
z tradycyjnym humorkiem:)

"dostarczała nieziemskiej rozkoszy,
była pod ręką jak dobra wróżka."

a jej imię whisky :-)))))

Miłość wiele twarzy ma
obłudną czasem w darze też da

Miłość wiele twarzy ma
tę obłudną także w darze da

Fajne erekcjato:-) Andrzeju dla mnie zaskoczenie
super:-) Pozdrawiam z uśmiechem:-)

Super, zaskakuje... dobrze że się pożegnałeś z
ukochaną...whisky!
Pozdrawiam.

https://www.youtube.com/watch?v=wEDbdBtb6Lo


"whisky"! w cudzysłowie bo nie każdego na nią stać.

"whisky moja żona tyś najlepszą z dam", przypomniałeś
utwór zespołu Dżem, whisky to nie wszystko, podobno
dobra w małych ilościach cholesterol wypłukuje :)