Pozorne uśmiechy
Abyś się wyzwolił...:(
Mijasz mnie
Ja mijam ciebie
Tylko na pozór
Uśmiechasz się
Ja uśmiecham się
Ty na pozór
Bo cóż widzę?
Ból.
W ciele?
W sercu?
Co cię boli?
Nic nie boli.
Mówisz
Tylko kłuje.
Tylko pali.
Szukam leku
Rozpaczliwie
Grzebiąc po apteczkach
Pytam w aptekach
O antidotum
Na kłucie
Na palenie
Rozkładają ręcę
Takie czasy
Mówią
Patrząc
Na pozorne uśmiechy
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.