Pozwól - zniknę...
Tęsknoty
bezmiarem
pragnienia Twego
żarem
byłam - niczym echo
obraz - co tkwi wciąż
pod powieką
dziś jestem -
wspomnieniem...
Twym błędem
i cierpieniem
więc pozwól - zniknę
niczym mgła
choć spłynie...łza.
autor
yolkaw
Dodano: 2007-11-19 07:09:31
Ten wiersz przeczytano 573 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Niezwykły wiersz , sięgajacy swoim ostrzem aż do
wnętrza. Tak niewiele słów ułożonych starannie, jak
zaklęcie, tchną magią. Czasem nie pojmuję jak to się
dzieje, że zwykłe słowa tak działają...
Duży plus!
Podoba mi sie zwłaszcza budowa i rytm. A treśc
przekazana jest niezwykle zwięźle i przejmująco.
A ja sobie myslę, że nei znikniesz... zostaniesz w
jego wspomnienu.... Będzie wracał do Ciebie
myślami....
Takie slowa wierszy bola bardzo... Zapomniec to, co
cudowne? Przestac kochac i odejsc? Czasem tylko cialo
odchodzi... Emocje i jeszcze raz emocje w wierszu
smutnym bardzo...
...nie znikniesz choć wylejesz wszystkie łzy...na
półkach wspomnień zostanie On i Ty...
Nie znikniesz, łza wyparuje i zamieni sie w obłok na
Twym niebie z marzeń.