PrAgNiEnie
Niech spadnie gwiazda,
Zdarzy się cud, rozbłyśnie światło w
ciemności,
poruszy zmysły, rozpali żądze
zepchnie w otchłań radości.
Niech wreszcie, coś się wydarz,
pęknie jak bańka mydlana ,
chcę głośno śpiewać,
wirować, tańczyć... do świtu, do rana.
Niech zagrają skrzypiec tysiące,
anielskie chóry się rozśpiewają,
niech pragnienia wzburzą krew w żyłach,
szaleństwa rytm podsycają.
Słyszę muzykę ? .... nie to wiatr
szumi wśród liści,
dotykam twarzy , dotykam lustra,
uciszam szalone myśli.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.