Prawo, lewo

Wyraznie słyszę ostrzeżenia dzwonów,
Donośnie bijących: "nie idz w lewo!"
Podczas gdy fioletowe jabłko szepcze do ucha,
że dzwony kłamią...
Decyzja, najtrudniejsza decyzja w życiu,
Choc tak oczywista, tak szablonowa.
Świadomośc odpowiedzialności pokutą,
Świadomośc braku rozsądku rozkoszą.
Dzwięki dochodzące do moich uszu to śmiech.
Coraz głośniejszy, nie do zniesienia.
Paleta kolorów nieustannie się zawęża.
Doniosły fiolet czy ognista czerwień?

autor

chlodna_wisnia

Napisany: 2009-12-06 Dodano: 2009-12-06 11:08:23

Ten wiersz przeczytano 570 razy

Oddanych głosów: 0

Rodzaj Bez rymów Klimat Dramatyczny Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie