***[Promień słońca na poduszce...]
Promień słońca na poduszce
w ogniu szalejących włosów,
wyczarował piękny uśmiech,
potem skoczył w moje serce,
aż mną zakręciło…
Nie pamiętam już nic więcej,
bo zapadłem w miłość.
autor
Benefaktor
Dodano: 2007-08-24 00:46:28
Ten wiersz przeczytano 516 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Troche nie podoba mi sie to" zapadniecie w milosc",ale
wiersz tryska mlodziencza radoscia.
Piekny wierszyk :)...a gdy zmierzch zapadnie z
usmiechem na twarzy, schowaj ten promien pod pod
poduszke, by snic o tym co niby bylo i co bedzie...bo
w milosci wszystko trzeba miec na wzgledzie.
" w ogniu szalejących włosów" - nie dziwię się, że
zakręciło Tobą w miłosnym uniesieniu! Przepiękna
miniaturka!
No to niezłego psikusa sprawił Ci ten promień :))
....... A skoro już zapadłeś w "chorobę", którą ludzie
zwą miłością, to trwaj w niej jak najdłużej :)
Fajna miniaturka, treściwa i romantyczna