Propozycja
Flirt, niby rzecz niewielka, ot, taka sobie bagatelka, wystarczą zwykle dwa słowa, i można potem...żałować.
„Kto chce, żebym go
kochała..."/Jasnorzewska Pawlikowska/
Musi być silny tak jak bawół,
inaczej by mi sprawił zawód.
Przynosić często świeże kwiaty,
dobrze, gdy przy tym jest bogaty.
Niechaj przyznaje zawsze rację,
czasem zaprosi na kolację.
Będę potulna tak jak myszka,
choć miewam też coś z bazyliszka.
Pożeglujemy nocą w chmurach,
nie będę nic a nic ponura.
Żarciki moje pana nużą,
że może żądam ciut za dużo?
Dobrze, więc zmieniam moje plany,
pan mówi ,że już zakochany?
Nie wierzę panu, czyste żarty,
to proszę już wyłożyć kartę.
autor
fryzjerka
Dodano: 2007-07-17 07:53:31
Ten wiersz przeczytano 536 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Lekko, zabawnie opisane pragnienia. Widzę, że masz
talent. A na flircik każdy łasy. A kwiaty? Któż nie
lubi. Ja kocham, ale nie często je dostaję. I nie
ubolewam z tego powodu.
Po takim wierszu wszyscy odwazni poszli nad rzekę
oglądac zgrabne pośladki, a Ty ubieraj juz inne szatki
i porób miny, wąchaj jasminy i nie mów nić, tylko
obserwuj...meski teren..wiersz raz na wesoło..
Twój "zarcik" o flircie jest do niego zaproszeniem.
Takim leciutkim kuszeniem.
Kto podejmie się flirtować. Nie będzie tego żałować
humorkiem tryska,ale le jest to o wołanie o
miłość,tylko gdzie tu znaleść co przynosi kwiaty,i
humorem tryska,ale szczerze życzę...dobrze napisane i
przyjemnie się czyta
puk..puk...kwiaty przyniosłem...czy Chcesz....
bawisz sie słowem w swoich wersach...
lekko aczkolwiek frywolnie ale tak dobrze...
podanie reki to coś wiecej jak dotyk....
piszesz o sobie choć skrzętnie ukrywasz to w
słowach...dobry wiersz...
wiersz traci mi Pawlikowska- Jasnorzewska, ale zapewne
mialas taki zamiar...
bardzo wesoly, pogodny, z nuta ironii, zartu..
kazdy z nas, niewazne w jakim jest zwiazku czasem ma
ochote na drobny flirt... tak o zeby sie przekonac,
czy nadal jest sie atrakcyjnym..
pozdrawiam cieplo
przyznawać zawsze rację; od razu klaszczę w dłonie;
zapraszam na kolację; lecz racja po mej stronie;
zabawny i wesoły wierszyk
Zabawny wierszyk :) Sęk w tym, żeby ten właściwy men
go przeczytał i już masz jak w banku.