Proste linie
Proste linie w mojej głowie
słowa tak nie wiele znaczą
w duszy wciąż okno otwarte
czy przez nie promyk wejdzie
a może znów
w ciemnościach zabłądzę
nie rozumiem siebie
nie chce uczyć
sie na nowo
nie chce brać
by znów nie spaść
W pokoju bez okien i drzwi
na pustą wyobraźni wodę
wypłynę swoim jachtem
być może gdzieś dotrę
tylko uwierz że mogę
coś z życia więcej mieć
a może i Ciebie
Przeszłość tak boli jeszcze
gdyby tak czas cofnąć móc
jaki życie teraz
miałoby kształt
jaką barwę jak smak
może Twoich ust ?
Chwieje się
na krawędzi
dnia i nocy
ile jeszcze można
zostanę tu
by spróbować
choć proste linie
są wciąż w mojej głowie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.