Przed Taize 2015- Powtarzam ruski
„Przed Taize 2015- Powtarzam ruski”.
23.06.2015r. wtorek 17:39:00
Przed Taize 2015- Powtarzam ruski.
A Ty za żyganie, za żyganie, za żyganie
Dostaniesz Tolka lanie.
Sievodnia, szto my budiet dielat’.
(dielać)
Energiticzeski napitki, bolsza w qurva.
To taki zlepek
A na poważnie napiszę dziś tak:
Lepiej pod prąd i niż pod front iść
I w Sym towarzystwie mieć miedź.
A wszelkie zniewagi i oplucia,
Niechaj wzmacniają nas
W nastawianiu twarzy
Na kolejne katusze.
Nie mam dziś planu na pisanie,
Bo żadne oficjalne kochanie
Nie jest moją przygodą,
Nie jest istotą mojego życia.
Przed Taize 2015- Powtarzam ruski,
Bo nie tylko włoski
Pozwoli mi budować na skale,
Tej najtwardszej, wysiłek przynoszącej.
Opublikuję ten wiersz w przede dniu
wyjazdu,
Więc oznajmię, że być może jak w lata
minione
Przez czas mej nieobecności nie będę
wierszy do Internetu wrzucać.
Postaram się, jeżeli taką możliwość będę
mieć
Wrzucać wiersze każdego dnia,
Ale niestety mogę nie mieć dostępu
Do tego wynalazku.
Przed Taize 2015- Powtarzam ruski,
Bo to lubię,
A nie lubię tego, że w mym sercu
zranionym
Ktoś doprowadził do zgliszcz,
Dlatego ten tekst w swym umyśle zniszcz.
I jak się czujecie po przeczytaniu tego?
No właśnie tez podobnie się czuję
Z powodu tego, jak większość z was mnie
traktuje.
Komentarze (1)
Fajny komentarzo-wiersz:):)