Przegląd
Mrówki pracują, gdziekolwiek były,
niewiarygodne powstały bryły.
Bronić mrowiska,
rzecz oczywista!
Gdy kij ktoś włoży - będą się mściły!
Osa zawzięta, taki gatunek,
lepiej pogonić, to jest ratunek!
I dla natrętnej
nie bądź zbyt miękki,
bo jeden u niej jest poczęstunek.
Pszczołę pochwalę. A jakże. Za miód.
Zna swoje miejsce, pracę i trud.
Ma też królową.
Ta rządzi z głową
- bez koronacji i słucha ją rój.
Bąk jest okrągły i dość niemrawy,
ale w lataniu nie wyjdzie z wprawy,
skrzydełka do tuszy,
małe lecz ruszy,
poczciwie ponad strzechy, powały.
Komentarze (18)
Każde stworzenie ma swoją rolę do spełnienia póki
żyje...miłego dnia.
Owady robią swoje i zdają się nie przejmować nikim i
niczym,
z podobaniem,
pozdrawiam serdecznie:)
Fantastyczny wiersz.
Ale komary i kleszcze uciążliwe i najstraszniejsze.
Ciag dalszy "Przegladu"
daj wkrotce do 'wgladu'. +++
Serdecznosci sle. :)
Kapciem najczęściej częstuję muchę,
Kiedy usłyszę brzęczenie głuche.
Niecelnie pacam,
Więc ona wraca,
By dalej brzęczeć nad moim uchem.
Fajne przekazy w lekkiej edukacyjnej formie.
Pozdrawiam i życzę słonecznego tygodnia:)
Marek
tu "Bąk" = trzmiel lub trzmielik jak sadzę
faktycznie podobno jego loty przeczą zasadom fizyki
jest zbyt ciężki by mógł polecieć , a jednak...
Super. Tylko moich ulubionych pająków jeszcze
brakuje:)
zrobiłaś mi apetyt na więcej owadzich limeryków.
Wilk dopełniłby całości ;)
Wszystkie fajne i pouczające. Pozdrawiam serdecznie:)
No to mamy botaniczkę - przy okazji wierszowania
możliwość dokształcania. Się.
No to mamy botaniczkę - przy okazji wierszowania
możliwość dokształcania. Się.
PS
Ten wypoczynkowy tryb życia wiodą w ulu na plastrze
miodu.
Natomiast trutnie mają klawe życie -
leżą, jedzą, kopulują - ofkors
z pszczelą królową.
I na tym kończy się ich rola.
Na amen.
PS Proszę nie mylić ich z bąkami.
A wiersz Twój, Marce, bardzo mi się podoba :)
Pozdro, Marce :-))