przełamanie
jedni wchodzą, a inni milczą i brawo im...
już dziś nie zaśpiewam
bo nie ma golenia
w małego chłopca mnie nie rozmienią
i spojrzeć wypada spokojniej
odeszło więcej
bo już bywało upojniej
mogę zmienić to co gryzie
w szmer dokoła marzeń dźwięcznych
mogę wierzyć choć nie widzę
w słów kolumny w tabun wierszy
mogę wspomnieć
skłuć niepamięć
mogę zadrżeć
i wejść w zamęt
choć dziś nie zaśpiewam
bo nie ma golenia
w małego chłopca mnie nie rozmienią
i spojrzeć wypada spokojniej
odeszło więcej
bo już bywało upojniej
.... dzwony biją
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.