Przeminęło z deszczem
pejzaż za oknem zbyt ciężki
świt w deszczu moknie samotnie
jak ołowiane odlewy
obłoków łodzie żałobne
bezduszna cisza przysiadła
promień gdzieś ugrzązł w kałużach
w duszy mi dziś nic nie gada
wiersz się nie pisze bo plucha
i nos opuścił na kwintę
entuzjazm w szarościach utknął
może w tym deszczu nie zginę
a wiersz…odłożę na jutro
autor
magda*
Dodano: 2014-11-25 12:47:37
Ten wiersz przeczytano 1109 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
Piękna melancholia....a wiersz powstał tak czy
tak...Pozdrawiam :)
Podoba mi się.
Są takie dni, w których nic nie chce się robić, ani
tworzyć. Najlepiej się położyć. Pozdrawiam mile.