Przepis na całkiem dobry rok...
Świat, w którym żyjemy stanie się lepszy albo gorszy w zależności od tego, czy sami będziemy lepsi czy gorsi...tu przychodzi z pomocą siła Miłości...gdy kochamy, pragniemy być lepsi.
.Paulo Coelho
..wspaniałych 365 dni i upojnych nocy, 54
udanych weekendów, 12 radosnych
miesięcy, 4 kolorowych pór roku...jasności
tam gdzie ciemno, ciepła tam gdzie chłód,
prostoty tam gdzie powikłanie, ulgi tam
gdzie trud...przez każdą sekundę życia..
Weź do ucierania, dwanaście miesięcy,
opłukane z czasu ubiegłorocznego,
każdego wygrzewaj w promieniach tysięcy,
części zrób trzydzieści lub coś koło tego.
Tak otrzymasz dzionki, z weekendami w
krasie,
jedna część to praca, odpoczynku aż
dwie,
wesołości szklankę rozpuść szybko w masie,
optymizmu kopyść, jeszcze zmieści tam
się.
Powoli dosypuj szczyptę tolerancji,
ziarenka radości dla dobra zaczynu,
nie zaszkodzi wrzucić trochę stanu racji,
mądrość dla efektu zrozumienia czynu.
Mieszaj to dokładnie, otul swą miłością,
uprzejmością posyp, ozdób sięgnij z tęczy,
kalendarz gotowy na ścianie z godnością,
wisi teraz dumny, datą się odwdzięczy.
...do nabycia po wniesieniu fikuśnego
plusa...
..."poniedziałek, wtorek...już sobota,
niedziela...styczeń, luty...znowu
grudzień...wiosna, lato, jesień,
zima...słońce, deszcz, śnieg...jeszcze
wczoraj Gwiazdka, Sylwester, dziś już
zaczynamy Nowy Rok, Wielkanoc, wakacje...i
tak w kółko...jak ten świat ucieka nam
między latami..nim się obejrzymy minie
kolejny rok...kolejny i kolejny...
...nowy rok- 365 nowych nadziei, tysiąc wyzwań, milion marzeń, jedna miłość - w radości chwilą, w kłopocie- wiekiem...
Komentarze (32)
Ja rowniez z przyjemnoscia :)
Halinko
Zawsze z wielką przyjemnością!
:)
Serdecznie ciepło pozdrawiam!