Przez deszcz
z cyklu listy do M
Posłuchaj
jak deszcz po szybach bębni,
ciepłym rytmem w nutach Brahmsa.
Pamiętasz,
jak obiecałem spacer po mokrym chodniku?
Włóż proszę tę czerwoną sukienkę,
którą tak lubię, za odważny dekolt.
Zamknijmy drzwi
i pójdźmy przed siebie.
Nie ważni ludzie
z nosami przy szybie,
niech patrzą,
przecież
i tak nie zobaczą łez szczęścia.
Na rynku przy fontannie
jeszcze coś urealnię.
Obiecałem pocałunki w strugach deszczu,
pamiętasz?
Komentarze (35)
Witaj Kaczorku.
Dawno u Ciebie nie goscilam. Chociaz po oknie splywa
liryczny deszcz to z przyjemnością przytknelam nos do
szyby i nie po to aby formułować opinie ale po to aby
poczuć magię, ktora rozpościera ta piękna para idąca
chodnikiem. Jedynie grzecznie się oddalam przy
fonntanie.
Spelniaj obietnice dane pięknej M. która jest
adresatka i jednoczesnie źródłem tych pięknych wersow.
Moc ciepłych serdecznosci.
bardzo romantycznie,,pozdrawiam:)
Przepiękny WIERSZ.
w deszczu pocałunki, mają tą wadę, że trudno odróżnić
łzę od kropli deszczu
Pozdrawiam serdecznie
Romantyczny tekst o spacerze w deszczu.
Nie mam odpowiedniej wiedzy dla zabrania głosu w
sprawie jakości tego rodzaju wierszy. Mogę jednak
powiedzieć szczerze, że bardziej trafiały do mnie
Twoje niegdysiejsze wiersze klasyczne.
Udanej niedzieli.