przez pryzmat pełnego szkła
muszę powstrzymać twoją rękę
kiedy sięga po słomkę
zbliżasz usta i chcesz wysączyć
ze mnie to co z trudem
przywracasz życie upiorom
a więc muszę obezwładnić
słowa gotowe do zwarcia
pójść do siebie i przeczekać
wrócę z energetyzującym napojem
i wzniesiemy toast za odnawialną moc
bijącego źródła
autor
grusz-ela
Dodano: 2018-09-25 20:14:38
Ten wiersz przeczytano 768 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Mariuszu, nie przepadam za słowem /asertywność/, ale
czasami jest niezbędne.
Pozdrawiam
Niechęć do kolejnego zwarcia i powrotu złych emocji.
Może (p)ominąć, zbagatelizować sytuację? Dla świętego
spokoju(?)
Pozdrawiam
Dziękuję Wszystkim Komentującym za pochylenie się nad
tekstem.
Miłego popołudnia.
Uff, marcepani, a już myślałam, że tak hermetycznie
napisałam, że nie da sie tego wyczytać z tekstu.
Dziekuje Ci, że podzielilaś sie tą interpretacją.
Pozdrawiam serdecznie
Wiersz czytam jak Anna, a może jeszcze dalej -
zakładając, że w spotykamy czasami tzw pijawki
energetyczne... są tu niedopowiedzenia, ale dla
wiersza atut - bo można czytać przez pryzmat własnych
przeżyć - i wyczytać swoje :) pozdrawiam.
Przepiękny wiersz, pozdrawiam:)
mam wrażenie, że w końcu peelka się postawiła: nie pij
ze mnie! Jak mamy co pić, wypijmy za przyszłość.
Moja inerpretacja bedzie zapewne subiektywna, bo ilu
odbiorców, tyle widzeń. Po pierwsze, wiersz osobisty,
a więc i nieco hermetyczny i jakby to rzec - raczej
mnie nie powala na kolana, ale zaintrygował na tyle,
by pomysleć o interpretacji:)
Tytuł jest świetny, jak dla mnie, dlatego zwróciłam
uwage na wiersz.
Widzę peelkę, która z trudem wyszła na prostą z jakiś
problemów. Tutaj prawdopodobnie, osoba, do ktorej
zwraca sie peelka, pomogła jej w jakis sposób
przywrocić rownowagę - widze to po zastosowanej
przerzutni międzystrofowej. Jak dla mnie ta
przerzutnia nie jest do konca udana, bo ostanie słowo
pierwszej strofy jest jednak jakby w zbyt duzym
zawieszeniu i oddaleniu. Czytelnik musi wykazac się
duzym skupieniem, by "zajarzyć", a raczej udana
przerzutnia płynnie nas przenosi z wersu do wersu. No
ale pomińmy ten aspekt:)
No więc ktos pomógł peelce, ale jednoczesnie chce
jakby zawlaszczyc jej wolnośc? czy może cos, o co tak
walczyła i zdobyła wreszcie, Więc peelka świadoma tego
co się dzieje, mówi Stop! I słusznie:) Jest jednak
osobą rozsądną i opanowaną. Czasem warto się nieco
odsunąc, przeczekać i wrocić z nowymi siłami i
spojrzeniem:) Pozdrawiam serdecznie:)
Mnie niczego tutaj nie brakuje.
Odnoszę wrażenie, że bohaterka
wiersza wzbrania się przed
miłością kogoś, kto
nie pozwala jej zapomnieć o złych
doświadczeniach z przeszłości.
Nie zamyka jednak drzwi, ostatecznie
i być może kiedyś je otworzy.
Dobrej nocy Grusz-elo.
ewaes, byle nie cudza energię...
ale obnażę zamysł, jak pociągne temat. :)
Dzieki :)
jak sie pije przez slomke to szybciej uderza ...bliski
mi
pozdrawiam
Arek.... No nie będę podawałą autointerpretacji... :)
Pozdrawiam
Tak, Teresko i do połowy pełna, nigdy pusta.
Dzięki i pozdrawiam :)
chcesz wysączyć
ze mnie to co z trudem
przywracasz życie upiorom
poddaje się :(
Elu, pełna szklanka to zawsze lepiej niż pół,
wznieśmy zatem toast za lepsze jutro, pozdrówka