Przy krośnie
Dziś pochmurno i chłodno
zarzuciłam pelerynę,
wyszłam na spacer
podziwiać przyrodę.
Idąc przez brzozowy las
dostrzegłam stary dom,
serce zaczęło bić szybciej
a dłonie poczęły drżeć.
Wokół nie widać
żadnych śladów życia,
w oddali słychać odgłosy
uderzeń siekiery.
Może to tato rąbie drwa?
Przekroczyłam próg domu,
i poczułam zapach
świeżo upieczonego chleba.
W kąciku przy krośnie
siedzi i tka staruszka
odwróciła się na "Szczęść Boże"
Zobaczyłam uśmiechniętą twarz mamy.
Dedykuję ś.p.mamie z okazji imienin
Komentarze (46)
"Przekroczyłam wysoki próg,
i poczułam zapach
świeżo upieczonego chleba."
Toż to bajka ;-)))
Wzruszasz Sabinko. To pięknie,że Mamę wciąż w sercu
nosisz. Wciąż żyje w Twojej pamięci. Piękne
wspomnienia.
Pozdrawiam serdecznie.
Dalej pewnie sobie mama siedzi-tylko nie widać:)...i z
imienną patronką zna się osobiście:))Pozdrawiam.
Pięknie:)
Dobrze mieć miłe wspomnienia z dzieciństwa. Tak
odebrałem Twój wiersz. A może to tylko sen?
Piękny, nostalgiczny wiersz..
Pozdrawiam ciepło :)
Sabinko każdy powrót myślowy do domowego ogniska,mamy
czy taty budzi w sercu najmilsze wspomnienia i
radość.Miło się czytało - pozdrawiam serdecznie.
bardzo ciepło
Każdy nowy dzień jest kwiatem.
Który zakwita w naszych rękach.
Kochani dziękuję Wam: Aseret62, LuKra47, Joanno Es-Ka
i Kazap za wizytę i komentarz
piękny wiersz i dedykacja dla Mamy - pozdrawiam
Wizje przemawiają do nas najmocniej. Pozdrawiam
ukochana osoba, miłe wspomnienia,
pachnący chleb:)
Często wracam do przeszłości, niekoniecznie tej
najpiękniejszej, ale jednak.....Pięknie
"sabo"...chciałabym mieć takie wspomnienia jak
Ty...Pozdrawiam :-)
Dziękuję Tomku, Andrzeju, Stello-Jagódko,Oleńko,
Magdo, Chacharku i Tobie Elu za Wizytę i Komentarze.
Milutkiej Nocki Wszystkim Życzę