Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Przyglądałem się łabędziom


Podglądałem na stawie łabędzie, rodzice i ich szare dzieci
Dziś o nich będę pisał w mojej małej opowieści
Opowiem prostymi słowami o wiecznej ich miłości,
gdyż to w pięknie, w majestacie się mieści

Moją opowieść napiszę w wersach , gdyż pisze wiersze
Zasłuchaj się w moich słowach i posłuchaj jeszcze
Mimo wysiłku o łabędzi nierozłącznej miłości ich dwojga
nie napiszę , bo nie ma we mnie tego najważniejszego słowa

Bo do tego by pisać o ich miłości wielkiej wiedzy potrzeba
tak jak nie napiszę o smaku wody jak i o zapachu chleba
Usprawiedliwiam się niewiedzą, na usta się cisną słowa
Ten piękny biały ptak i jego zawsze podniesiona głowa

Podglądałem życie łabędzi u końca upływającego lata
Rodzice w bieli, szare dzieci -wybielą jak ich matka i tata
Płyną białe i szare gondole na pobliskim stawie
W wodzie obrazy tataraku, i moja twarz na jawie

Autor:slonzok
Bolesław Zaja

autor

slonzok

Dodano: 2013-09-16 07:13:49
Ten wiersz przeczytano 807 razy
Oddanych głosów: 16
Rodzaj Rymowany Klimat Ciepły Tematyka Przyroda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (8)

MamaCóra MamaCóra

I ładnie się przyjrzałeś. Pozdrawiam :)

kazap kazap

Bolesławie poczulem magiczne ciepło
a w twoich wersach sie rozmarzyłem

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Piękny opis przyrody i jakże trwałej łabędziej
miłości!
Pozdrawiam serdecznie:)

ZOLEANDER ZOLEANDER

Jaka piękna przyroda! Pozdrawiam Cię Bolku serdecznie
:))

marekg marekg

bardzo przyjemnie się czyta

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »