Przyjacielskie poczucie obowiązku
Jeżeli szukasz przyjaciela -
zapraszam dzisiaj w moje progi,
mam obowiązków cały szereg,
postaraj się, troszeczkę pomóż.
Zatem zatrudnię z miłą chęcią,
bo silne dłonie są potrzebne -
narąbać drew, przeczyścić komin,
roboty jest o wiele więcej.
Chodniczek zrobić przed posesją,
w duże kałuże ciągle wpadam,
obuwie brudne mam codziennie -
wtedy wyglądam jak łamaga.
I bez obawy, zapłata będzie -
jak ogródeczek jeszcze skopiesz,
równając grządki równocześnie -
tam posiejemy marchew, rzodkiew.
Co gorsza, to nie koniec tego -
potrzebna mi jest złota rączka,
skuć wszystkie tynki do czystego -
przykleić kafle i posprzątać.
Może ktoś chętny, łapki w górę,
bo taka przyjaźń jest bezcenna,
będzie obfity poczęstunek
i może znajdzie się nalewka.
Wdzięczność okażę aż do śmierci -
bardzo serdecznie podziękuję,
lecz mały problem jest niestety -
czy aby pies cię akceptuje?
Komentarze (134)
Hi, hi, super, a puenta! Palce lizać:)))
Ps. W pierwszej zwrotce chyba niepotrzebny przecinek
po "postaraj się" albo po przecinku "troszeczkę
pomóż", wtedy może zostać:)))
Pies mnie akceptuje czyli jestem zaproszona. Do
miłego))
Szkoda Wojtku. Dobrej nocy:-)
Przy takim odwdzięczeniu przyjaciół będzie kolejka
przed drzwiami.Ja niestety wczoraj drewno rąbałem od
rana do zmroku i dzisiaj tylko siedzę i czytam
wierszyki na beju. Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję Wszystkim:-) . Dobrej nocy :-) :-) :-) od
jutra zaczynamy:-) :-)
Dziękuję Celinko. Miłego:-)
Vick Thor zdolna z Ciebie Bestia:-) :-) :-) . Kto by
pimyślał:-) . Dzięki za chęci. Pozdrawiam
serdecznie:-)
Dobry anons Olu :))
psa do budy na godzinę
i zajmiemy się kominem;
cały przewód przeczyścimy,
każdą szparę zakleimy
i dogłębnie, z pomocą pacy
w mig weźniemy się do pracy
usuniemy bez fuszerki
wszystkie poprzedników usterki
bo mistrz "złota rączka"
tanio: za kawę i pączka
z samej przyjaźni czystej
zrobi dobrze damie, to co oczywiste!
To ja na to jak na lato
złota rączka
Wspaniały wiersz, mówiący o odpowiedzialnej przyjaźni.
Najwspanialszym i Niezawodnym Przyjacielem człowieka
jest Sam BÓG. Na drugim miejscu pies, koń i kot a
potem dopiero człowiek, ale nie każdy na przyjaciela
się nadaje, czego nikomu tłumaczyć nie trzeba.
Przyjaźń, to właśnie odpowiedzialność za życie drugiej
osoby, czy stworzenia. Pozdrawiam Ciebie Oleńko :)
Dobranoc...
zielonaDamo miło mi :-) . I to jest właśnie
przyjaźń:-) . Pozdrawiam
:-) :-) :-) zgadzam się jaszek:-) . Pozdrawiam
serdecznie:-)
To się nazywa bezinteresowna przyjaźń :o))
Fajny.
Małżeństwo (konkubinat) się zawęża do regulaminu dla
męża.