Przyjdzie taki czas
chciałabym móc uwierzyć
że to był sen
że przyjdzie świt pod okno
i rozbłyśnie tęcza
pod powiekami wciąż mam
splecione ręce tych dwoje
szeroką wstęgę uśmiechu
rozpiętą na tamtej twarzy
którą zawiązać miał
pocałunek misternie tkany
nicią nagłego podniecenia
w uszach brzmią
dźwięki dobroci podszytej fałszem
chciałabym móc uwierzyć
że przyjdzie taki czas
kiedy prawda zatriumfuje
zapalam więc lampiony wiary
aby lepiej dojrzeć
choćby najmniejsze ziarenko
sprawiedliwości
autor
Osamotniona20
Dodano: 2015-06-20 18:48:04
Ten wiersz przeczytano 589 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
smutkiem powiało ....uwierz odnajdziesz to co ci
potrzebne do szczęścia:-)
pozdrawiam
Smutna refleksja. Byc moze zabrzmi to jak wyswiechtany
slogan lecz gdy jest nadzieja jest szansa aby wszystko
odmienilo sie na lepsze. Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo smutna ta refleksja i oby nadszedł czas
sprawiedliwości.Pozdrawiam
trudno mi się odnieść, mnie raczej nie zatrzymał
Pozdrawiam:)
Wiersz dobry, ale popraw ten wers: splecione ręce tych
dwojga (chyba tak jest poprawnie) :))
Ładnie:)pozdrawiam
Wiersz z bieżącego życia - wiara, prawda,
sprawiedliwość, nadzieja. Pozostała nam tylko
nadzieja, może powrócą cuda i obiecany raj zbudować
się uda. Pozdrawiam
Życzę by przyszedł czas sprawiedliwy
pozdrawiam:)
Życiowa refleksja. Wielu z nas chce wierzyć w racje
prawdy i wartości. Cóż, może kiedyś rzeczywiście
uwierzymy:) Pozdrawiam:)
Uwierz :)