W przykusym płaszczyku
W przekwitłym ogrodzie
złoty owal brązowieje
przycupnęła nadzieja
w przykusym płaszczyku
wiara
w sercach dojrzewa
niczym gruszki
na wierzbie
pogrzebane liście
płoną
w kopczyku
do zimnej kruchty
wkroczyła
srebrzysta jak popiół
późna jesień
/I.Ok./
autor
Czatinka
Dodano: 2009-10-20 12:53:01
Ten wiersz przeczytano 882 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (23)
Masz nadzieję - jesteś biedny;) Ale to nic... Wiersz
interesujący. Pozdrawiam ciepło, wiosennie.
Jakoś beznadziejnie, trzeba czekać na wiosnę :)
Nie ważne jak ubrana jest nadzieja, ważne że nie
weszła do kruchty z późną jesienią....
Tak, taka najczęściej jest ta - opiewana i
idealizowana - nasza wiara: tu niewątpliwy plus. Ale i
reszta wiersza trzyma poziom.
Oj ten płaszczyk przykusy to i beda
psikusy-pozdrawiam!
Wplątane w jesień nadzieje..+pozdrawiam
"wiara
w sercach dojrzewa
niczym gruszki
na wierzbie' - urzekło mnie to porównanie!!!
Pozdrawiam:)
Taka ulotna ta nadzieja, ale mimo wszystko kusi... to
chyba przez ten przykusy płaszczyk;). Pozdr.
ha ha ha :-) ,,niczym gruszki
na wierzbie
"
czatinka.. ;-)
i już duży plusik
pozdrawiam bardzo serdecznie..
Wiara ,, niczym gruszki na wierzbie ,, tak jakby nie
mogła się narodzić, ale może z tą jesienią.
Jesienią wiara i nadzieja, a gdzie miłość? ładnie,
jesiennie.
jesienny wiersz podoba mi się pozdrawiam :)
refleksyjny wiersz... ładnie napisany
opisałaś cała jesień..od początku aż do końca..lubię
jesień.
dwa oblicza jesieni...