[ przypalam się ŻARÓWKĄ ]
Przypalam się żarówką
i jakoś tak mi
przyjemniej na duszy
to pewnie z tego gorąca
kisiel w kubku
zgęstniał zabardzo
a to
poczkam aż ostygnie
i wsmaruję sobie
go w uda
mrówki dobiły się
do mojego pokoju
i świrują na parapecie
śmiejąc się z zieleni
że nie wykiełkowała
zaraz do nich dołączę
i będę walczyć z jeszcze
większym słońcem
tylko przed tym
zabiję się jeszcze
cztery razy
autor
złodziejka marzeń
Dodano: 2007-01-18 17:12:27
Ten wiersz przeczytano 560 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.