Przystań
najszczęśliwsza jestem w domu
(świętym dla siebie miejscu)
kiedy układam kolejny bukiet
bladoniebieskich hortensji
z twarzą blyszczącą od potu
z zapałem młodej kochanki
( choć wcale już nie takiej młodej)
pokonuje czarnych myśli
strome kondygnacje
oddycham w szmerze
głosów tych najczulszych
sercu dając odpocząć
bo coraz mniej siły we mnie
by wybiec w życie tak jak kiedyś
autor
Mirabella
Dodano: 2016-01-09 00:33:31
Ten wiersz przeczytano 923 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (23)
Dziekuje bardzo
https://www.youtube.com/watch?v=HtTrKLpH-7g
Pozdrawiam
nie przy sztaludze , tam jest najwiecej energii ,
tam samotność nie istnieje , czasami czujesz jakby
czas zatrzymał sie na zawsze- to takie fajne
odczuwanie :) pozdrawiam
W sercu pustyni czy wśród tłumu, co za różnica?
Człowiek w swej istocie jest wszędzie
samotny.POZDRAWIAM
Pięknie!
Gdy sił ubywa, na ratunek przychodzi pogoda
ducha...pozdrawiam
odbieram to co napisałaś bardzo osobiście, bardzo...
dziękuję
Zainteresowałaś mnie tym wierszem:)
Pięknie i jak naturalnie. Walka z czasem i tęsknotą za
domem. Pozdrawiam serdecznie cię Mirabello: -)))
Podoba mi się.
miałabym fajny cytat do tego wiersza, wręcz idealny :)
/ze/
od ponad 30lat na obczyznie ,ja sie zestarzalam ,
tylko syrenka wciaz mloda , to prawda Vick czasami
siadam przy niej i patrze na pietrzace fale- fajnie
wpadles
czy domem nazywasz keję na kopenhaskim kotwicowisku
gdzie cumujesz na stale?
Gdzie syrenka czeka stęskniona na skale..
i tu docierają z polskiego wybrzeża bałtyckie fale..
wiersz bardzo przypadł mi do gustu.
dom słodki dom w nim odpoczywa moje strudzone serce,
pozdrawiam :)