przytulanka...
Uparcie wierzyłem w to, że w końcu zmieni
się
strona karty złej, co zabroniła mieć
uśmiech dziecięcy i na szczęście grosze
dwa.
Wiara cudem stoi.
Nareszcie cię mam...
Gdy głowę do snu układam, do ucha szepczesz
mi.
- Spokojnie skarbie śnij, czaruję Twoje
sny.
Bohater prywatny mój,sentencja wszystkich
prawd,
Modlitwa krótka ma.
Boże dziękuję, że ją mam.
Tobą smaruję chleb, herbatę słodzę też,
panika ogarnia, gdy do pracy muszę biec.
Szczeniacka miłość to, najgłupsza jaką
znam.
Po drodze zdrowasiek pięć,
na pięć następnych lat.
Gdy piszę ten głupawy wiersz,
przytulasz mnie serdecznie,
W powietrzu cichy szelest serc.
Uszczypnij mnie .
jesteś...
http://www.youtube.com/watch?v=EJBdMoe-kD4&ob=av3n
Komentarze (3)
"Wiara cudem stoi"- pięknie napisane :))
+
...na tak, z podobasiem:)
Podoba mi się taka miłość. Ten wiersz podoba mi się
za klimat i ładne metafory.Ja wolę bardziej
minimalistycznie /pisać/, ale każdy ma swój styl:)
Pozdrawiam ciepło